Niewymagające kwiaty doniczkowe – czy rzeczywiście istnieją? Oczywiście! I wbrew pozorom, jest ich kilka. Rośliny doniczkowe dla osób, które nie chcą poświęcać im zbyt wiele czasu, albo po prostu nie mogą się nimi często zajmować, też potrafią być piękne. Przedstawiamy kilka z nich.
„U mnie wszystkie kwiaty podupadają”, „Czasami zapominam podlewać”, „Często wyjeżdżam, nie ma szans na regularne doglądanie kwiatów doniczkowych” – znacie to? W takim razie warto zainteresować się odpowiednimi roślinami doniczkowymi. Są bowiem takie, z którymi poradzi sobie dosłownie każdy. Nawet jak przez tydzień o nich zapomnisz i nie będziesz ani podlewać, ani przycinać, a o odżywce pamiętasz (lub nie) najwyżej podczas mycia włosów lub ćwiczeń na siłowni.
Niewymagające kwiaty doniczkowe, czyli co?
Pamiętajmy jednak, że o każdą roślinę trzeba dbać. Nawet pozornie samowystarczalne kaktusy potrzebują okresowej opieki – niektóre nawet częstszej niż „tradycyjne” rośliny liściaste! Są jednak takie rośliny, które nie potrzebują zbytniej atencji. Niektóre kwiaty w domu trzeba podlewać dosłownie codziennie, ale są też i takie, które można podlać raz na miesiąc i też im wystarczy.
Warto jednak pamiętać, że opieka nad kwiatami, to nie tylko podlewanie. To także nawożenie, zraszanie czy choćby zraszanie. Do tego dochodzi walka z ewentualnymi chorobami czy szkodnikami. Dlatego przedstawiamy mało wymagające rośliny doniczkowe, które nie tylko nie mają problemów z przesuszaniem, przeciągami czy zmienną temperaturą, ale też efektownie się prezentują/
Monstera dziurawa (Monstera deliciosa)
Przez niektórych nazywana jest królową Instagrama, bo pojawia się na wielu profilach gwiazd i influencerów. Nie bez przypadku. Nie ma bowiem dla niej znaczenia czy rośnie w miejscu zacienionym czy może doniczkę postawiliśmy tam, gdzie zawsze jest jasno od słońca. Wystarczy podlewać ją raz w tygodniu latem, a zimą nawet raz na dwa tygodnie. I już! Nie trzeba nic więcej, roślina może osiągać naprawdę spore rozmiary, ale warto wiedzieć, że im bardziej ją dopieścimy, tym większe dziury będzie mieć w liściach, co – według niektórych – jest znacznie ładniejsze.
Sprawdź także: MONSTERA VARIEGATA: CHARAKTERYSTYKA
Pieniążek (Pilea peperomioides)
Tę roślinę wprawdzie trzeba podlewać częściej, ale ma za to inne zalety. Latem potrzebuje bowiem wody raz na trzy dni, a zimą podlewamy Pieniążek co ok. 10 dni. Jest za to bardzo odporny na wszelkie choroby i szkodniki. Z czasem przeradza się z rośliny doniczkowej w niewielkie drzewko. Objawia się to poprzez opadanie dolnych liści i większy wykwit górnych. Nie jest to jednak nic niepokojącego, a normalny cykl życia tej rośliny.
Kaktusy – niewymagające kwiaty doniczkowe
W takim zestawieniu nie mogło oczywiście zabraknąć kaktusów. Błędem jest jednak przekonanie, że wcale nie trzeba ich podlewać. Tymczasem prawda jest taka, że trzeba i to zdecydowanie solidnie, dużą ilością wody, z tym że można to robić stosunkowo rzadko. Częstotliwość podlewania trzeba dopasować do tego, jak duża jest doniczka, w której rośnie kaktus. Krótko mówiąc: im większa doniczka, tym lepiej. Nawet gdy kupimy małego kaktusa, który rośnie w niewielkiej doniczce, lepiej od razu go przesadzić – dla swojej i jego wygody. W małej doniczce nie zmieścimy bowiem odpowiedniej ilości wody. A gdy doniczka jest za mała, kaktusy podlewać musimy nawet co tydzień. Jeśli jednak dobierzemy odpowiednio dużą, możemy robić to co cztery, albo nawet i co osiem tygodni.
Sprawdź: ROŚLINY DO CIENIA W DOMU I OGRODZIE
Oplątwa (Tillandsia)
To rośliny, które można sadzić w ziemi, ale też niejako „w powietrzu”, czyli np. szklanych kulach, w których można dobierać do nich praktycznie dowolne kompozycje. Wystarczy, że będzie tam odpowiednia wilgotność, a zapewnimy ją nawet zraszaczem używanym dwa razy w tygodniu.
Grubosz, czyli drzewko szczęścia (Crassula ovata)
Tę roślinę z pewnością kojarzy każdy, a wielu z nas miało ją w domu. Podobno przynosi szczęście, ale na pewno nie wymaga wielkiego zaangażowania. Właściwie podlewać można ją dopiero wtedy, gdy ziemia, w której rośnie jest już całkowicie sucha. Lepiej wręcz ją przesuszyć, niż nadmiernie zalać. Nie trzeba jej przycinać, choć można – formując w ten sposób niemal dowolne kształty.